Ciało. Znosi tak dużo! Wykonuje swoje liczne, powtarzalne procesy dzień po dniu. Idzie, biega, stoi, nosi, pracuje. Musi dzielnie radzić sobie z tym wszystkim, co mu robimy – jak jemy, ile śpimy. Jakby tego jeszcze było mało wszechobecna presja każe mu wyglądać tak, a nie inaczej. Tyle wkoło o tym ciele, a tak naprawdę niewiele z nim wspólnego. Bo gdyby tak wsłuchać się w jego mądrość, wczuć się w jego rytm, połączyć je z głową, popatrzeć z czułością to… No właśnie – co? Sprawdź!
Zrób pierwszy lub kolejny krok, aby żyć w zgodzie z Twoją naturą. Zacznij od kontaktu z własnym ciałem i ruchu, który z niego płynie. Nie potrzebujesz układów choreograficznych. Ruch jest w Tobie, bo ruch to życie. Zapraszam na warsztaty ruchowe.